Odpowiedź Burmistrza Skawiny w kwestii nieważnych głosów i zbierania numerów PESEL w ramach Budżetu Obywatelskiego 2018

Po ogłoszeniu wyników Budżetu Obywatelskiego 2018 przez Gminę przetoczyła się gorąca dyskusja odnośnie nieprawidłowości przy oddawaniu głosów. W Nowy Rok zapytaliśmy Urząd Miasta i Gminy w Skawinie o parę kwestii dotyczących ostatniego głosowania nad BO Gminy Skawina na 2018 rok. Niedawno otrzymaliśmy odpowiedź od Burmistrza Miasta i Gminy Skawina, którą prezentujemy poniżej. Może ona choć trochę wyjaśni kwestie tak wielkiej liczby nieważnych głosów w gminie Skawina, a takżę inne kwestie jak konieczność zbierania numerów PESEL w głosowaniu online, czy też braku możliwości kontroli samego wyniku głosowania (kart) przez osoby spoza ścisłego grona jakim jest zespół ds. budżetu obywatelskiego…

 

I. Dnia 1 stycznia 2018 r. zapytaliśmy Urząd Miasta i Gminy w Skawinie o:

Szanowni Państwo
 
Na podstawie ustawy Prawo prasowe / ustawa o dostępie do informacji publicznej, uprzejmie proszę o wyjaśnienie:
 
1) Co było powodem uznania nieważności wszystkich głosów w urnie nr 6 (zgodnie z podaną informacją na stronie:
 
2) jakie były powody uznania nieważności innych głosów?
 
3) czy istnieje możliwość wglądu dziennikarzy/obywateli w wynik głosowania (karty do głosowania)?
Jaka jest możliwość kontroli społecznej/instytucjonalnej nad sposobem liczenia głosów, uznaniowości w kwestii nieważności głosów?
 
4) na jakiej podstawie w BO Gminy Skawina 2018 zaczęto zbierać numery PESEL (głosowanie elektroniczne), skoro w regulaminie nie było o tym mowy, a być może zniechęciło to znacznie chętnych oddać głos właśnie przez internet?
 

Pragnę zauważyć, że oznacza to nierówne traktowanie mieszkańców chcących zagłosować elektronicznie oraz tradycyjnie. Od jednych wymaga się bowiem podania numeru PESEL, od drugich z kolei nie. Jeszcze raz należy podkreślić, że w Regulaminie Konkursu BO 2018 nie było mowy o konieczności podawania numeru PESEL, cyt.:

„§8 Zasady wyboru projektów zgłoszonych do realizacji w ramach Budżetu Obywatelskiego

  1. Głosowanie odbywa się:
    • bezpośrednio poprzez wrzucenie karty do głosowania do urny w punktach wyznaczonych przez burmistrza;
    • elektronicznie poprzez platformę do głosowania.”

Według mnie, podanie numeru PESEL w przypadku chęci oddania głosu elektronicznie (internetowo) jest to zbędna konieczność.

Wskazują na to m.in. wyroki sądów administracyjnych, w tym choćby prawomocny wyrok WSA we Wrocławiu (III SA/Wr 777/16):

W kwestii dopuszczalności zamieszczenia w uchwale podjętej na podstawie art. 5a u.s.g. zapisów nakazujących wskazanie przez uczestników konsultacji numeru PESEL Sąd w obecnym składzie podziela ugruntowaną już linię orzeczniczą co do tego, że powyższy przepis nie uzasadnia wprowadzenia tego rodzaju warunku. Dodanie do wymogów wniosku o przeprowadzenie konsultacji oraz w karcie głosowania warunku podania numeru ewidencyjnego PESEL wykracza poza granice przyznanych Radzie przez ustawodawcę kompetencji. Z punktu widzenia art. 5a u.s.g. istotne jest, by uchwała podjęta na tej podstawie dotyczyła mieszkańców danej gminy. Numer PESEL nie obejmuje natomiast danych dotyczących miejsca zamieszkania, a więc nie daje informacji o okoliczności mającej znaczenie przy ustalaniu, czy osoba figurująca na liście osób popierających wniosek o przeprowadzenie konsultacji lub oddająca głos jest mieszkańcem gminy. Już chociażby z tego powodu względu odwoływanie się do numeru PESEL jest chybione, skoro nie służy on rozstrzygnięciu, czy oznaczona osoba jest „mieszkańcem gminy”, należącym do kręgu podmiotów, z którymi mogą być prowadzone konsultacje ( por. m.in. wyrok WSA w Łodzi z dnia 7 lipca 2016 r., sygn. akt III SA/ŁD 364/16, wyrok WSA we Wrocławiu z dnia 28 lutego 2013 r. sygn. akt 140/13).

Ponadto wprowadzenie takiego unormowania jest nie tylko nieuprawnionym tworzeniem przez organ stanowiący dodatkowych, nieprzewidzianych ustawowo kryteriów niesłużących przecież (jak wykazano wcześniej) określeniu „mieszkańca gminy”, ale stanowi także ograniczenie kręgu „mieszkańców gminy” do osób legitymujących się numerem PESEL, a więc pomija przypadki, w których mieszkaniec gminy nie dysponuje takim kodem (wyrok WSA we Wroclawiu z dnia 16 września 2015 r., sygn. akt 474/15).

Pisała o tym również ponad rok temu Gazeta Prawna (link: Głosowanie w budżecie obywatelskim bez PESEL):

Lokalne władze nie mogą zbierać numerów PESEL od mieszkańców biorących udział w głosowaniu nad podziałem pieniędzy z budżetu partycypacyjnego. Gmina musi więc zastosować inne metody identyfikacji.

II. Odpowiedź nadeszła 12 stycznia 2018 r.:

Z góry przepraszamy za jakość grafiki, ale wielokrotnie prosiliśmy Urząd o przesyłąnie nam odpowiedzi w wersji cyfrowo przeszukiwalnej, jednak jak widać, bezskutecznie.

Szanowny Panie,

w odpowiedzi na Pana wniosek z 1 stycznia 2018 r. (data wpływu do tut. Urzędu: 2 stycznia 2018 r.) o udostępnienie w trybie dostępu do informacji publicznej odpowiedzi na pytania dotyczące procedury „Budżetu Obywatelskiego 2018 w Gminie Skawina” w załączeniu przesyłamy stosowne informacje w tym zakresie.

Komentarz redakcji:

Niezgodne z Regulaminem było odbieranie i przechowywanie kart do głosowania poza miejscami do tego przeznaczonymi (punkt 1 odpowiedzi), nikt prócz członków zespołu ds. budżetu obywatelskiego i zastępcy Burmistrza Norberta Rzepisko nie ma kontroli nad tym, jak wyglądały oddane głosy oraz ile ich było (punkt 3 odpowiedzi) a wszystkie karty głosowań zostaną komisyjnie zniszczone (po realizacji tej edycji BO), ponadto zbieranie numerów PESEL w głosowaniu online (elektronicznie) było ponoć niezbędne, żeby oddać głos.

Nam się wydaje to ostatnie również niezgodne z Regulaminem, i przepisami, bo skoro ktoś chciał zagłosować elektronicznie, to dlaczego od niego wymagano podania dodatkowych danych w porównaniu z tymi w wersji papierowej? Ewidentnie nierówne traktowanie obywateli. Nawet jak się miałby ktokolwiek na to zgadzać. I nawet jakby do numerów PESEL wgląd mieli tylko pracownicy Urzędu.

Mamy nadzieję, że w przyszłości głosowanie nad budżetami obywatelskimi w gminie Skawina zostanie istotnie naprawione (jeśli już muszą one być w naszej gminie skoro niektórzy mieszkańcy uważają, że są one źródłem patologicznych zachowań – patrz chociażby komentarze Czytelników pod artykułem: WYNIKI GŁOSOWANIA W RAMACH BUDŻETU OBYWATELSKIEGO GMINY SKAWINA 2018 – WYGRAŁY GŁÓWNIE BOISKA I SIŁOWNIE).

Zobacz także artykuł portalu skawinska.pl, w którym m.in. napisano:

Jednak największe emocje wzbudza liczba głosów nieważnych, a szczególnie urna numer 6 znajdująca się w budynku PGMu Sp.z.o.o przy ul. Bukowskiej 1. Okazało się, że 100 procent głosów z tej urny, a więc… 1096, uznano za nieważne!

– W wyniku zgłoszenia nieprawidłowości w procedurze głosowania i wpłynięcia oficjalnego protestu dotyczącego działań niezgodnych z zapisami Regulaminu „Budżetu Obywatelskiego 2018 w Gminie Skawina”, obejmujących odbieranie i przechowywanie wypełnionych kart do głosowania poza wyznaczonym do tego celu lokalem wyborczym oraz z pominięciem przewidzianych do tego celu urn wyborczych wszystkie głosy oddane w tym punkcie i w ten sposób (ze względu na fakt braku możliwości wyodrębnienia z ogólnej puli głosów znajdujących się w urnie tych, które oddano prawidłowo) zostały uznane za nieważne – informuje Urząd Miasta i Gminy.

Koordynatorem odpowiedzialnym za urnę nr 6 był radny Marek Fugiel. – Do gminy wpłynął protest ws. niezgodnego z regulaminem pozyskiwania głosów na nasz projekt – zbieranie pod kościołem. Gmina uznała protest za zasadny i zdyskwalifikowała naszą urnę nr 6. Nie wniosłem odwołania. Z kolei nie wniosłem również protestu, ponieważ zasada „pięknym za nadobne” jest mi obca – zaznacza radny.

(…)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *