10 wskazówek, jak radzić sobie ze smogiem w czasie ferii zimowych

Jedziesz na ferie w polskie góry? A może już planujesz letni lub jesienny weekend w miłej agroturystyce? Gdziekolwiek się wybierasz pamiętaj o zasadach, które pomogą ci uchronić się przed smogiem. Artykuł udostępniamy dzięki uprzejmości portalu www.werandaweekend.pl

1/10 Pamiętaj o smogu

Smog, w przeciwieństwie do problemów, niestety nie zostaje w domu. Jeśli na co dzień sprawdzasz zanieczyszczenia powietrza i unikasz przebywania na powietrzu w dni z wysokimi stężeniami pyłów zawieszonych, rób to samo na urlopie. Nie ma znaczenia, czy odpoczywasz w wielkim mieście czy w uroczej, cichej wiosce – w zależności od pogody, ukształtowania terenu i sąsiedztwa problem może występować prawie zawsze, nawet w… upalne sierpniowe wieczory, gdy pali się w piecach, by zagrzać wodę dla letników.

2/10 Sprawdzaj wskazania stacji monitoringu powietrza

Dzięki sieci niskokosztowych czujników w wielu miejscach można mieć pogląd na stan powietrza. Jeśli w miejscowości, w której wypoczywasz lub jeździsz na nartach nie ma stacji pomiarowej, sprawdzaj wskazania dwóch najbliższych. Jest bardzo prawdopodobne, że stan powietrza będzie taki sam lub gorszy. Brak monitoringu powietrza w żadnym wypadku nie znaczy, że powietrze jest czyste. Warto też pamiętać, że stacje Wojewódzkich Inspektoratów Ochrony Środowiska podają wyniki z godzinnym opóźnieniem, a w tym czasie sytuacja potrafi się diametralnie zmienić. Zazwyczaj stacje WIOŚu lokalizowane są też w miejscu, które daje najbardziej uśrednione wyniki, a to znaczy, że w niektórych częściach miasta, zwłaszcza na obrzeżach, gdzie nie ma doprowadzonej ciepłowniczej sieci gazowej lub geotermalnej powietrze będzie znacznie gorsze.

3/10 Obserwuj

Jak poradzić sobie, gdy tuż koło wyciągu, trasy biegowej, lodowiska czy pensjonatu nie ma stacji? Obserwuj, czy kominy w otoczeniu dymią i jaki jest kolor dymu. Biały dym to najczęściej efekt spalania drewna, zaś biała mgiełka, która szybko znika, pochodzi z ogrzewania gazem. Zdecydowanie najgorsze są te żółte, brunatne i czarne dymy. Zresztą ich zapach daleki jest od świeżego, górskiego powietrza. Jeśli zatem widzisz, że nad trasą zjazdową czy biegową płożą się kolorowe dymy z sąsiednich domów lub restauracji, zrezygnuj z dalszej aktywności.

4/10 Wąchaj

Dość skuteczna jest ocena organoleptyczna, choć wymaga nieco wprawy, tym bardziej, że smog w różnych miejscach ma różny zapach. Przed wyjściem na dwór – zwłaszcza gdy nie widzisz dymów – uchyl okno i weź głęboki wdech. Powietrze pachnie neutralnie lub przyjemnie czy raczej dziwnie i któraś nuta zapachowa cie niepokoi? Zdarza się też, zwłaszcza przy długotrwałym smogu, że nos może zawieść. Wtedy po powrocie warto powąchać ubranie: jeśli kurtka będzie miała charakterystyczny zapach wędzonki – lepiej zrezygnować z wietrzenia pokoju i planowanych aktywności na powietrzu.

5/10 Wykorzystaj „czyste okna” 

Z wyjątkiem dni, podczas których smog szczelną powłoką zalega przez całą dobę, w ciągu dnia można zazwyczaj przez kilka godzin cieszyć się czystym powietrzem. Najgorzej jest rano (między 6:00 a 9:00) i wieczorem (zadymienie zaczyna się mniej więcej godzinę przed zmierzchem i utrzymuje do północy), gdy w domach i pensjonatach pali się w piecach, by ogrzać budynki i przygotować ciepłą wodę. Na te czyste godziny warto planować największą aktywność fizyczną na powietrzu, leniwy spacer po miejscowości czy… wietrzenie pokoju. Pod żadnym pozorem nie zostawiaj uchylonego okna na noc!

6/10 Wyjdź ponad smog

Zazwyczaj im wyżej i dalej od zabudowań i ruchliwych ulic, tym czyściej. W dni z dużym zanieczyszczeniem powietrza, wybierz się na spacer czy narty w miejsca usytuowane ponad miejscowością. Ale uwaga: to, że miejscowość rozciąga się na grzbiecie wzniesienia wcale nie znaczy, że powietrze będzie tam lepsze (wszystko zależy od tego, czym ogrzewają domy w sąsiedztwie i jak duży jest ruch samochodowy). Jeśli nie możesz uciec wyżej, skorzystaj z oferty wewnątrz pomieszczeń, np. muzeów czy basenów termalnych.

7/10 Miej pod ręką maskę antysmogową

Przyda się zwłaszcza wieczorami, gdy zamyka się już „czyste okienko”, a wtedy przeważnie wracasz ze szlaków, z tras biegowych czy ze stoków. Załóż ją zwłaszcza jeśli w planach masz wieczorne wyjście na kolację lub kulig. Ten ostatni lepiej planować w ciągu dnia. Będzie co prawda bez pochodni, ale i bez PM10 i bezno(a)pirenu.

8/10 Dobra pogoda, to często zła pogoda

Pogoda to kluczowy czynnik przy ocenie potencjalnego zanieczyszczenia powietrza. Paradoksalnie: im gorsza, tym zdrowsza. Jeśli zatem wieje wiatr, pada deszcz lub sypie śnieg – poziom pyłów w powietrzu obniża się jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Najgorsze w górach są te zachwycające mroźne dni z pięknym słońcem (rozgwieżdżonym niebem), gdy tak rozkosznie jest spędzić cały dzień na sankach czy stoku. Jeśli nie ma wiatru, przy takiej właśnie pogodzie tworzy się zjawisko inwersji, w wyniku której wszystkie dymy szczelną powłoką zalegają nad miejscowością.

9/10 Zobacz okolicę, zanim zarezerwujesz pobyt

Najprościej jest obejrzeć otoczenie wybranego pensjonatu czy hotelu na Google Street View. Na stronach internetowych obiektu zdjęcia prawie nigdy nie prezentują sąsiedztwa, a może się okazać, że urocza agroturystyka leży w samym sercu wsi lub otoczona jest domami jednorodzinnymi na przedmieściu. To przesądzi o powietrzu, którym przez przynajmniej połowę urlopu będziesz oddychać.

10/10 Pytaj, czym obiekt jest ogrzewany

Choć pojawia się coraz więcej obiektów, których właściciele dbają o ekologiczne ogrzewanie (np. w Zakopanem przed rokiem 15 obiektów otrzymało bardzo rygorystyczny certyfikat eko obiektu), wciąż wiele miejsc nie przywiązuje do tego wagi, paląc słabej jakości węglem, miałem i mułem węglowym czy śmieciami. Może zatem warto zadzwonić przed pobytem i zapytać, czym ogrzewają? Świadomy klient potrafi czasem zdziałać więcej niż ogólnokrajowe regulacje.

Autor: Łucja Łukaszczykwww.werandaweekend.pl

Zdjęcia: Piotr Manowiecki / Biegówki pod Tatrami 
 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *