Znowu czarny dym z komina Elektrociepłowni w Skawinie (ZDJĘCIA)
Mieszkaniec Skawiny przesłał do naszej redakcji zdjęcia czarnego dymu z jednego z kominów elektrociepłowni w Skawinie widoczny 15 listopada 2016 r. Przesłał również kopię maila, którego wysłał do Urzędu Miasta i Gminy w Skawinie z prośbą “o zbadanie sprawy celem ustalenia czy elektrownia nie dopuszcza się szkodliwej emisji zanieczyszczeń do atmosfery i informacje zwrotną o podjęciu w/w działania.”
O podobnej sytuacji pisaliśmy w lipcu br.: Mieszkańcy alarmują. Czarny dym unosił się z komina elektrociepłowni w Skawinie.
Wówczas: zdaniem właściciela, firmy Cez Polska, dym wywołał nowy kocioł, który od rana był rozpalany w elektrociepłowni. (…) Chmura, którą można było zobaczyć nad kominem to zdaniem właściciela elektrociepłowni tylko chwilowy problem. Jak twierdzi firma Cez Polska, to standardowa procedura i środowisko na tym nie ucierpi. Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska potwierdza wersje przedstawioną przez władze firmy.
Mieszkaniec w skierowanym do Urzędu mailu napisał m.in.:
“W załączeniu przesyłam zdjęcia kominów elektrowni Skawina zrobione dzisiaj tj.15.11.2016 godzina 12:20.Widać na nim czarny gęsty dym wydobywajacy się ze starego (srodkowego) komina elektrowni,który wg. mojej wiedzy nie powinien być uzywany.
O podobnych przypadkach słyszałem już od mieszkańców miasta, jeden przypadek został opisany w wakacyjnej gazecie Skawinskiej,tlumaczony przez elektrownię jako rozruch.”
Zdjęcie mieszkańca:
Skierowaliśmy już w tej sprawie zapytanie również do elektrociepłowni – czekamy na odpowiedź.
AKTUALIZACJA (17 listopada br.):
Jak nas w rozmowie telefonicznej poinformował przedstawiciel Cez Polska, właściciela elektrociepłowni, to nie była awaria a standardowa praca elektrociepłowni, przy obniżeniu temperatury powietrza.
O uruchomieniu pieca oraz turbiny powiadomione były wszystkie zobowiązane do tego instytucje i urzędy (w tym WIOŚ Kraków). Spółka otrzymała odpowiednie pozwolenia na użycie ciężkiego oleju opałowego na czas uruchomienia kotła.
“To standardowa procedura rozpalania kotła i uruchomienia turbiny. Działo się to w wyniku dużego zapotrzebowania sieci ciepłowniczych w Skawinie i Krakowie ze względu na niskie temperatury na zewnątrz” – tłumaczył przedstawiciel elektrociepłowni też w Radio Kraków.
Przedstawiciel CEZ Polska porównał trochę rozpalanie kotła do odpalania pod dłuższym postoju większego samochodu z silnikiem diesla, z którego rury wydechowej na początku również wydobywa się ciemniejszy dym.
Nie udało się z kolei uzyskać odpowiedzi od przedstawiciela CEZ POLSKA czy Urząd Miasta i Gminy w Skawinie został o tym fakcie poinformowany i czy nie mógł wcześniej takiego komunikatu zamieścić na swojej stronie internetowej, by mieszkańcy nie czuli się zaniepokojeni.
Jako redakcja zaproponowaliśmy to firmie, i być może w przyszłości takie komunikaty będą się pojawiać.
Dla nas byłoby to standardem, zwłaszcza, że już któryś raz opisywane są takie zdarzenia w mediach.
juz to widze ze to była standardowa procedura, pewnie znowu dali ciała i teraz staraja sie to ukryc, przeciez nie przyznaja sie do awarii zeby paniki nie bylo
Francja zamyka wszystkie elektrownie węglowe do 2023 r. Francja jest i pozostaje pionierem, Wielka Brytania postawił sobie podobny cel. 2025 r.
23 tysiące zgonów rocznie w Europie, tyle przypisuje się energetyce węglowej.
Świadome umniejszanie wkładu elektrociepłowni w zanieczyszczenie powietrza w naszym otoczeniu.
CEZ funduje urządzenia do ćwiczeń w plenerze. Jest się czym zaciągnąć ćwicząc, również za ich sprawą. 🙂
Powinni sponsorować maski przeciwpyłowe.
A miała być taka nowoczesna z blokami gazowymi 🙂
Przepraszamy mieszkańców Krakowa, tym razem poszło do nich. KAS nie porusza tak drażliwych tematów, wąska specjalizacja.