“MANDAT! ZWOLNIJ!” W Krzęcinie i Skawinie pojawiły się znaki, które ostrzegają, edukują i poprawiają bezpieczeństwo
Przy ulicy Żwirki i Wigury w Skawinie oraz szkole w Krzęcinie pojawiły się kolejne znaki. Bardzo nietypowe, ponieważ mierzą prędkość samochodów i pokazują, jaka kara czekałaby kierowcę, gdyby na miejscu była policja. Zasilane ogniwami fotowoltaicznymi znaki mają zachęcać do zdjęcia nogi z gazu. Radarowe wyświetlacze prędkości to jeden z elementów programu “Droga OZE+”. Oprócz promowania odnawialnych źródeł energii, zakłada on także zwiększenie bezpieczeństwa na ulicach. W Skawinie przy ulicy Żwirki i Wigury pojawił się radarowy wyświetlacz prędkości. Drugi zamontowany został przy szkole podstawowej w Krzęcinie.
– Chcemy edukować kierowców. Tablice pojawiły się w tych miejscach celowo, ponieważ to ruchliwe drogi, po których pojazdy poruszają się ze zbyt wielką prędkością. Znajdują się one w pobliżu szkoły, a zależy nam na zwiększeniu bezpieczeństwa wokół placówek oświatowych. Widzimy już pierwsze pozytywne efekty, samochody faktycznie jeżdżą tam wolniej – mówi Arkadiusz Wrzoszczyk, wicestarosta krakowski.
Tablice przy ulicy Żwirki i Wigury oraz w Krzęcinie to efekt współpracy gminy Skawina z Powiatem Krakowskim. Urządzenia są obecnie w fazie testów. Starostwo Powiatowe nie wyklucza, że w przyszłości tablice zostaną wyposażone w GSM, który umożliwi wysyłanie zdjęć do inspekcji transportu drogowego lub policji. Możliwe, że kolejne tego typu urządzenia pojawią się przy innych placówkach oświatowych w gminie Skawina.
Komentarz redakcyjny:
Powyższy pomysł wydaje się być jednym z ciekawszych, który Powiat Krakowski wdrożył. My ze swej strony proponujemy Powiatowi pójść jeszcze dalej…
Jak podaje portal www.brd24.pl, niespełna 100 tys. miasto Helmond w Holandii postanowiło, że finansowo zmotywuje kierowców do tego by przestrzegali ograniczeń prędkości. Jak?
Miasto nie karze ich jednak mandatami, ale nagradza za zgodną z przepisami jazdę!
Jeśli kierowca jedzie zgodnie z przepisami, nagradzany jest niewielką kwotą 10 eurocentów. Każdy pojazd może dziennie „zarobić” w ten sposób do 50 eurocentów. Tyle, że kwota nie wpływa na konto kierowcy, lecz powiększa specjalny fundusz. Mieszkańcy decydują później na jaki społeczny cel przeznaczyć zgromadzone w jego ramach pieniądze. Elektroniczny panel umieszczony przy drodze pokazuje z kolei kierowcom jaką kwotę już udało się zebrać dzięki temu, że jeździli zgodnie z przepisami.
Pierwsze 500 euro na lokalne potrzeby udało się zgromadzić w ciągu pierwszych trzech tygodni działania fotoradaru z nagrodami. Sprzęt jest mobilny, więc Helmond może go ustawiać w tych miejscach, w których kierowcy nagminnie przekraczają prędkość.
Rozwiązanie nagradzające kierowców za zgodną z przepisami jazdę testowali też Szwedzi. Ci kierowcy, którzy jeździli zgodnie z przepisami mogli wziąć udział w loterii, w której rozlosowywano nagrody pieniężne. Projekt realizowany w Sztokholmie w 2010 r. sprawił, że średnia prędkość aut na badanym odcinku spadła z 32 do 25 km/h.
Więcej tu: Holandia: fotoradar nagradza za jazdę z dozwolona prędkością
.jpg)
Źródło: Gmina Skawina
Jeśli BRD dalej uważa, że zmiana organizacji ruchu poprawiła bezpieczeństwo mieszkańców to ja kończę ten wątek, dyskusja nie ma sensu. Ciekawe tylko co powie jak ktoś tam straci zdrowie lub życie.
Co ze skrzyżowaniem, które nie spełnia parametrów i co z pieszymi na tym skrzyżowaniu, oraz widocznością przy prawoskręcie (płot i żywopłot)? Jazda na zasadzie uda się nie spotkać w tym miejscu z samochodem i pieszym? Znacznie więcej niż kierowców garaży jest tam pieszych chodzących na cmentarz, nie ma chodników i poboczy na tej wąskiej drodze.
Witam, jechałem radziszowska w tym tyg i faktycznie tablice działają nie da się stałe monitorować licznika w samochodzie za to info o prędkości i ilości punktów dla powtarzam NORMALNYCH ludzi działa pieniądze na pewna nie są wyrzucone!! Niestety mamy w gminie chyba większość ludzi którzy maja problemy z tym wola stracić prawo jazdy niż być wyedukowani ale jak się chodziło na wagary a nie do szkoły to tak już zostało na całe życie.
Do BRD.
Gwoli ścisłości:
mieszkańcy tej części ul. Ogrody wnioskowali o zmianę organizacji ruchu nie na całej ulicy lecz na jej fragmencie powyżej garaży. Gdyby miejscy urzędnicy przeczytali to pismo ze zrozumieniem zapewne nie byłoby problemu. Poszli jednak na łatwiznę i efekt widać gołym okiem. Nie jest to kilku kierowców dziennie a kilkudziesięciu i jeśli to poprawiło bezpieczeństwo mieszkańców to gratuluję dobrego samopoczucia. Dodatkowo mieszkańcy nagminnie parkują na jezdni- stoi tam nawet ciężarówka. Wystarczy pojechać tam po godz. 18. Wystarczy chcieć.
To jest sprawa nie załatwiona przez ZDPK od wielu lat. Ilu kolejnych burmistrzów i starostów powiatowych, tyle obietnic. Nie pięć i nie dziesięć lat, niedasie poprawić bezpieczeństwa wszystkich użytkowników ul. Kopernika. Koniec roku to planowanie prac i wydatków, czy zaplanowano przebudowę skrzyżowania?
https://www.infoskawina.pl/usterkainterwencja-nr-5-utworzenie-przejscia-dla-pieszych-w-rejonie-os-kopernika-w-skawinie/
Co się tyczy (nie w temacie, bo droga gminna) ul. Ogrody, to skrzyżowanie uniemożliwia ruch pojazdów samochodowych w obu kierunkach. To u;lica bez chodników. Gdzie mieli by się podziać piesi podczas mijania się samochodów. Nie każdy wyskoczy na ogrodzenie przyległe do jezdni. To była słuszna decyzja, bo nie można wygody kilku kierowców przekładać ponad bezpieczeństwo pozostałych użytkowników drogi, zwłaszcza pieszych.. Jak miną się dwa SUV-y na tym skrzyżowaniu? Może właściciele dobrowolnie i darmo oddadzą dwa metry działki po długości i przestawią płoty 🙂
Jeżdżę dosyć często ulicą Radziszowską i widzę, że dostawczaki i suv-y totalnie olewają te progi. Nie zwracają również uwagi na nowy wyświetlacz. Pomysł kiepski i przypominający mi że w Skawinie jest wiele absurdów drogowych. Jeden istotny to górna część ul. Ogrody przekształcona przed paroma laty w ulicę jednokierunkową. I wszystko byłoby ok gdyby nie uzasadnienie tej decyzji przez ówczesne władze Skawiny z byłym burmistrzem AN na czele: bezpieczeństwo mieszkańców ulicy Ogrody. Tyle tylko, że zmiana organizacji ruchu spowodowała zdecydowanie większy ruch na tej ulicy ponieważ użytkownicy garaży zostali zmuszeni do jazdy przez całą długość ulicy a nie tylko przez jej fragment. Argumenty użytkowników garaży pozostały bez odzewu ze strony władz miasta. I tak do dnia dzisiejszego ale władze miasta trzymają się mocno, wyznaczyli tam nawet korytarz dla rowerów. To zapewne też podniosło bezpieczeństwo mieszkańców. Straż miejska i Policja tam nie zagląda więc część mieszkańców grzeje pod prąd nic sobie nie robiąc z innych użytkowników tej drogi.
W jednej z gmin nie tak daleko od gminy Skawina na bocznych przystankach naklejone są taśmy odblaskowe te przypominające taśmy na radiowozach. To jest dobry sposób na pędzących zwłaszcza nocą. Gdyby takie montować nawet w formie znaków w miejscach niebezpiecznych byłby spokój (coś na wzór tego gdy były kiedyś stawiane przy drogach atrapy radiowozów). Oczywiście co jakiś czas wyrywkowo za takimi powinien stawać patrol policji żeby kierowcy nie zaczęli lekceważyć takiego oznakowania.
Piszemy o wynalazkach na drogach powiatowych. Każdy próg można pokonać jadąc z nakazaną znakami prędkością, bez uszczerbku dla zawieszenia. Progi należy zakładać w miejscu gdzie niemożliwe jest ich omijanie lub doposażyć w słupki na chodniku i poboczu.
@BRD
jezeli urzad aklada zapory czolgowe zamiast progow zwalniajacych to ludzie kombinuja zeby nie urwac zawieszenia. proponuje sprobowac pokonac te zapory innym autem niz SUV.
i dziwnym trafem sasiedni Libertow ma noralneg progi, ktore pelnia swoje funkcje i nie niszcza zawieszenia
Czy zabawka w Krzęcinie stoi zamiast progów, które kierowcy omijali jeżdżąc po skarpie?
W Skawinie ul. Wyspiańskiego, kierowcy omijają progi jadąc po zatoczce autobusowej, na Korabnickiej po chodniku.
Jeśli kierowca jedzie zgodnie z przepisami, nagradzany jest niewielką kwotą 10 eurocentów.
Na ul. Żwirki i Wigury oraz Radziszowskiej tylko użytkownicy rowerów nie przekraczają prędkości nakazanej znakami. Kierowcy w szczycie komunikacyjnym zachowują nakazaną prędkość. Nie ma szykany to jedzie się płynnie 🙂
Czy wyświetla trzy cyfry? Pewnie to sprawdzili motocykliści, bo nie jadą po progach.
Starostwo Powiatowe nie wyklucza, że w przyszłości tablice zostaną wyposażone w GSM, który umożliwi wysyłanie zdjęć do inspekcji transportu drogowego lub policji.
Patykiem na wodzie pisane, bo wymaga to zmiany prawa.
Najniebezpieczniejsze ulice w Skawinie w roku 2017
Ulica Żwirki i Wigury – miejsce piąte, 16 zdarzeń drogowych.
https://www.infoskawina.pl/z-roku-na-rok-liczba-zdarzen-drogowych-w-miescie-skawina-lawinowo-rosnie/
Zamiast wymuszenia na kierowcach bezpiecznej prędkości, gadżecik w postaci wyświetlacza prędkości. W zasadzi powinni umieścić tablicę “Pomiar ruch” bo żaden to radar a jedynym ograniczeniem prędkości na wyświetlaczu pewnie są dwie cyfry, mieszczące się w czerwonym kółeczku. A co z tymi co mogą trzy cyfry zaliczyć, rejestruje i nie wyświetla? Mandat sam sobie może kierowca wypisać na podstawie wyświetlacza i nic poza tym. Nawet jak skalibrują zabawkę.
ZDPK Co z zimowym utrzymaniem chodników? Co z sprzątaniem na bieżąco? Dlaczego nie przyjęto zimowych standardów utrzymania dla chodników, tak jak robi się to w przypadku jezdni? Pieszy to od lat niewidzialny użytkownik drogi dla zarządcy i kierowców. https://www.gminaskawina.pl/index.php?option=18&action=articles_show&art_id=253&menu_id=205&page=16
BRD i Polska Powiatowa
Obniżanie prędkości pojazdów poprzez edukowanie kierowców, zamiast stosowania represji, jak napisał dyrektor ZDPK na portalu społecznościowym.
Kolorowe światełka zamiast infrastruktury skutecznie eliminującej nadmierną prędkość. Zapewne podobają się tym co mają problem zwolnić w terenie zabudowanym. Bezpieczeństwo na niby, pieniądze wydane, poprawa samopoczucia nastąpiła.