Urzędnicy chcą, by płacić im jawnie i sprawiedliwie
Mieszkańcy mają prawo wiedzieć, ile zarabiają samorządowcy. Nieoczekiwanie okazało się, że mają sprzymierzeńców w nich samych.
Większość samorządowców źle ocenia sposób, w jaki ustalane jest wynagrodzenie w ich urzędzie, wskazując przy tym na nieuzasadnione różnice płac – wynika z ankiety przeprowadzonej przez portal samorzad.pap.pl.
Na pytanie czy w twoim urzędzie występują nieuzasadnione różnice w wynagradzaniu pracowników, aż 73 proc. odpowiedziało, że “bardzo często”, a tylko 7 proc. że “sporadycznie”. 10 proc. ankietowanych uznało, że “nie wie”. Tyle samo odpowiedziało, że nieuzasadnione różnice w wynagradzaniu pracowników w ogóle “nie” występują. W ankiecie, którą serwis przeprowadził w dniach 8-12 lutego 2016 r. wzięło udział udział 376 osób.
Z kolei z innego badania Serwisu Samorządowego PAP (z dniach 19-25 listopada ub. roku) wynika, że samorządowcy opowiadają się za większą transparentnością warunków finansowych, na jakich zatrudnieni są urzędnicy. Trzy czwarte uczestników ankiety uznało, że wynagrodzenia urzędników powinny być jawne w większym stopniu.
37 proc. twierdzi, że należy zwiększyść jawność płac z tym zastrzeżeniem, że nie będzie się upubliczniać pensji konkretnej osoby. Natomiast prawie jedna trzecia ankietowanych poszłoby dalej:c wynagrodzenia powinny być jawne bez ograniczeń. Nie mniej za zwiększeniem transparentności jest 66 proc. ankietowanych samorządowców Ale co trzeci ankietowany był zdania, że wynagrodzenia urzędników nie powinny być w ogóle dostępne publicznie.
A w Skawinie?
W tym samym czasie w Dzienniku Polskim ukazał się artykuł na temat zarobków urzędników, m.in. w Skawinie.
Wskazano w nim, że pensja burmistrza Skawiny Pawła Kolasy wynosi 11 980 zł, I wiceburmistrza Norberta Rzepisko – 10 400 zł, II wiceburmistrza Tomasza Ożoga – 9880 zł, skarbnik gminy Teresy Wątor – 10 366 zł a sekretarz gminy Ewy Szczepanik – 8985,60 zł.
“W Urzędzie Miasta i Gminy w Skawinie jest zatrudnionych 135 pracowników (116 to stanowiska urzędnicze, a 19 stanowiska obsługi np. osoby sprzątające i konserwatorzy). Kierownicy działów mają wynagrodzenia w przedziale 4500 do 6000 zł oraz dodatki funkcyjne od 812 do 1760 zł. Inspektorzy zarabiają od 2750 do 5340 zł, a podinspektorzy 1900 do 3951 zł.” – napisano w artykule na stronie dziennikpolski24.pl.
Urzędnicy w Skawinie otrzymują również nagrody. W 2015 roku gmina wydała na nie 411 379 zł. Otrzymali je wszyscy, były uznaniowe i zróżnicowane.
Jak podaje DzP: “Są tu także bony towarowe, finansowane z Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych i przyznawane przed świętami. Pracownicy dostają je także zróżnicowane w zależności od dochodu w rodzinie.”
Prawie rok temu przetoczyła się przez Gminę Skawinę dyskusja na temat nagród urzędników w Urzędzie Miasta i Gminy Skawina. W naszym artykule z kwietnia 2015 r. ujawniliśmy za co poszczególni urzędnicy otrzymywali nagrody – KLIKNIJ TUTAJ. Okazało się, że uzasadnienia przyznawania wielotysięcznych nagród były dla mieszkańców niezrozumiałe.
Temat ten dotarł również do ogólnopolskich mediów takich jak RMF FM. (Nagrody za Wielkanoc – 10 kwietnia 2015).
A czy Polaków interesują zarobki urzędników i jak budować klimat zaufania do publicznych organizacji i urzędów – o tym m.in. mówi Katarzyna Batko-Tołuć ze Stowarzyszenia Sieć Obywatelska – Watchdog Polska.
Sieć obywatelska – Watchdog Polska od ponad 12 lat działa po to, aby obywatele wiedzieli, że mają prawo pytać władzę o ważne dla nich sprawy, żeby korzystali z tego prawa i żeby otrzymywali odpowiedzi. Aktywnie działa, by dobrze poinformowani obywatele zabierali głos we wspólnych sprawach i aby mieli wpływ na decyzje i polityki, które ich dotyczą.
[youtube_sc url=”https://www.youtube.com/watch?v=6COttKAXaGA” width=”540″]
Jesteśmy zdania, że obywatele, mieszkańcy, wyborcy mają prawo wiedzieć ile zarabiają opłacani z ich podatków pracownicy instytucji publicznych, a tym bardziej wiedzieć za co konkretnie otrzymują nagrody.
Gdy wynagradza się nauczycieli, czy sportowców, to nierzadko w blasku fleszy, bądź w sposób jak najbardziej powszechny, publiczny, by dowiedziało się o tym jak najwięcej osób. To samo dotyczy osób fizycznych, gdy mają podpisane umowy z urzędem gminy, biblioteką czy szkołą. Tam wartość umowy, przedmiot i termin to informacje jawne i publicznie dostępne (rejestry umów). W przypadku nagradzanych z publicznych pieniędzy urzędników – przeciwnie.
Jak widać z przytoczonych na wstępie danych ankietowych, urzędnicy chcą jawności wynagrodzeń, nagród.
Źródło:
samorzad.pap.pl / dziennikpolski24.pl
Jestem urzędnikiem i jestem za ujawnieniem wysokości pensji wraz zakresem obowiązków. Wtedy jest jasne kto co robi i za ile. To nie urzędnicy nie chcą ujawnić swoich dochodów tylko tak jak w prywatnych przedsiębiorstwach sami pracodawcy – mają mniejsze pole do manipulacji i obawiają się że pracownicy będą upominać się o podwyżki wyrównujące pensje na tych samych stanowiskach!
I skończyło się na stwierdzeniu – pozostałym pracownikom administracji wypłacono nagrody w kwocie 93 361 zł. Burmistrz nie znalazł podstaw do udostępnienia a radny Majdzik przestał drążyć temat.Gdzieś padła kwota 6 milionów i na tym skończyła się informacja.
Kolejna publikacja DP
Gdów: raj urzędników
http://www.dziennikpolski24.pl/artykul/9394009,gdow-raj-urzednikow,id,t.html
Gdów – Wójt Zbigniew Wojas ma miesięczne uposażenie w wysokości 12 364 zł
W Skawinie jest trzech Wójtów bo wioska znacznie większa, zarabiają razem 30 tys/mc.