List czytelnika o sprawozdaniu finansowym dyrektora Pogotowia Ratunkowego w Skawinie
Publikujemy na naszych łamach przesłany do redakcji list Pana Jarosława. Nadesłany tekst dotyczy sprawozdania finansowego dyrektora Pogotowia Ratunkowego w Skawinie i prezentujemy go całości, w oryginalnej pisowni. Wsłuchujemy się w każdy głos mieszkańców dotyczący życia w społeczności lokalnej (gminie), dlatego też publikując ten list, zapraszamy Państwa do ewentualnego włączenia się w dyskusję.
List Czytelnika:
“Pod dywanem w gabinecie miejskiego urzędnika leży sobie pewna sprawa . Sprawa ważna , ciekawa i budząca wiele kontrowersji . Leży , leży i nic . Zamieciona pod dywan wielką urzędniczą miotłą, siedzi cicho, tylko od czasu do czasu kichając głośno po wciągnięciu do nosa trochę biurokratycznego kurzu, straszy właśnie przechodzącego radnego . Tą sprawą jest kontrola , którą miała przeprowadzić komisja rewizyjna , a kontrolowana miała być umowa jaką zawarła gmina z dyrektorem pogotowia Zdzisławem Prockim .
Na kwietniowej sesji rady miasta atmosfera była bardzo gorąca , a dyskusja nad sprawozdaniem finansowym pogotowia burzliwa i emocjonująca . W pewnym monecie można było odnieść wrażenie, że sprawozdanie nie zostanie przyjęte . Mający wiele zastrzeżeń do sprawozdania Pan radny Pac zaproponował kontrolę finansów pogotowia . Warto zacytować słowa radnego Paca , aby podkreślić jednoznaczność Jego wypowiedzi – „Wnioskuję o powołanie biegłego rewidenta, który dokona generalnej kontroli ! ”– Do dyskusji , popierając wniosek radnego Paca , włączył się przewodniczący Majdzik : „ Ze sprawozdania rocznego nic nie wynika , same niewiadome .”- Atmosfera robiła się coraz bardziej napięta , a sam dyrektor Procki przyznał, że takie samo sprawozdanie jest od 12 lat i nigdy nie było kontrolowane . Do dyskusji włączył się radny Zając , zwracając uwagę na umowę zawartą między gminą a dyrektorem Prockim i związane z tą umową nieścisłości . W toku dalszej dyskusji Przewodniczący Grabiec podkreślił, że umowa dyrektora jest już kontrolowana przez komisję rewizyjną i tu cytat:” Wcale nie oznacza, że po przyjęciu tego sprawozdania finansowego nie możemy wystąpić do Burmistrza o przeprowadzenie działań kontrolnych ”. Jednak w przypadku Rady Miasta i Gminy Skawina słowa i czyny to zupełnie dwa obce sobie pojęcia . Wniosek radnego Paca o kontrolę finansów pogotowia nie został nawet poddany pod głosowanie , a sprawozdanie finansowe przyjęto mimo wielu zastrzeżeń i nieścisłości . Sprawozdanie finansowe z pewnością wkrótce spotka się pod urzędniczym dywanem z kontrolowaną od trzech miesięcy umową dyrektora Prockiego . Na koniec- lekko wzdychając- drogi wyborco nie martw się –TAKI MAMY KLIMAT .
A byłbym zapomniał , ogłaszam konkurs dla radnych !!! Pytanie brzmi – Czy w sprawozdaniu finansowym Pogotowia są ujęte kilkudziesięciotysięczne nagrody dla dyrektora Prockiego ?
Odpowiedzi proszę kierować na adres [email protected] nagrody czekają !
Jarosław Zapała”
_____
Oglądałem debatę, znamienne jest to co powiedział dyrektor Procki, że takie samo sprawozdanie jest od 12 lat i nigdy nie było kontrolowane. Niestety tak było ze wszystkim, nikt nie ośmielił się pytać o nic, Rada Miejska była tubą burmistrza. Przesiadali się tylko na stołkach raz byli w koalicji to znowu w umownej opozycji obłaskawiani przez władcę zabiegali tylko o zasiadanie. Nie pomogły JOW-y i wcześniejsze wybory gdzie można było odstrzelić tych pseudo liderów wiejsko-miejskich.
Tak, pan Grabiec sugeruje przyjęcie sprawozdania, bo to nie zamyka drogi do przeprowadzenia kontroli. A potem powiedzą, że skoro sprawozdanie zostało przyjęte ( oby niejednogłosnie) to nie ma podstaw do zlecenia kontroli. I tak się kręci karuzela obłudy i zakłamania.
No cóż, jak widać obietnice ówczesnych kandydatów na burmistrza okazały się niewiele warte. Obietnice np. pana Rzepisko, że rozlicza poprzednika i zbadają wszystkie wydatki gminy, ich zasadność i że poinformują opinie publiczna o stanie finansów spełzły na niczym.Szkoda, wielka szkoda że osoby które zostały wybrane z wielką nadzieją okazują się takimi samymi jak poprzednicy. Mało tego, że sankcjonują zaszłe działania to sami powielają złe nawyki, np. wybór nowego prezesa PGM, który choć nie spełnił warunków, o ironio! okreslonych przez samych burmistrzów, to został wybrany bez doświadczenia,bez kwalifikacji i ośmiesza się na każdym kroku.Czy jest szansa że w końcu ktoś sie tym wszystkim w gronie radnych zajmie!!!
…Jednak w przypadku Rady Miasta i Gminy Skawina słowa i czyny to zupełnie dwa obce sobie pojęcia…
Niestety tak jest i w przypadku burmistrzów którzy zamiatają pod dywan wiele spraw i coraz bardziej ich przedwyborcze deklaracje są tylko pustymi słowami, nie przekładają się na działania.
Pół roku to wystarczający czas by dojrzeć do działań.