List Czytelnika w związku z pracami w okolicach b. Huty Aluminium w Skawinie
Przedstawiamy Państwu nadesłany do naszej redakcji list naszego Czytelnika, który chciałby podzielić się refleksją na temat rozmachu inwestycji dotyczącej linii wysokiego napięcia w Skawinie, Borku Szlacheckim i Rzozowie. Prezentujemy go całości, w oryginalnej pisowni. Wsłuchujemy się w każdy głos mieszkańców dotyczący życia w społeczności lokalnej (gminie, mieście), dlatego też publikując ten list, zapraszamy Państwa do lektury i oczywiście aktywnego włączenia się w dyskusję.
Treść listu nadesłanego do redakcji 15 kwietnia 2018 r.:
Szanowna Redakcjo!W związku z tym że Państwo zajmowali się wycinką drzew obok Huty Aluminium postanowiłem podzielić się z Państwem swoimi obserwacjami oraz niepokojem z tym związanym. Wczoraj podczas spaceru po okolicy Huty postanowiłem sprawdzić co się tam dzieje. W miejscu wyciętego lasu od strony centrum miasta trwają prace. Niepokojące jest to że tyle drzew zostało wyciętych moim zdaniem bezsensu ponieważ zakres prac nie jest aż tak szeroki. W tamtej okolicy zbudowano drogi dojazdowe a robotnicy stacjonują obok terenu zlikwidowanej bocznicy kolejowej. Teren bocznicy jest także wykorzystywany przy tej budowie, co ciekawe ten teren w MPZP Skawiny jest oznaczony jako ”zamknięte tereny kolejowe” więc dlaczego na tym terenie są prace. Może Państwo wiedzą czy to dlatego że budują tą linię energetyczną ta bocznica została zlikwidowana?Przenosząc się w inną stronę Huty obraz jest jeszcze bardziej niepokojący. Mowa o stronie południowej Huty od strony Rzozowa i Borku Szlacheckiego. Tego co się tam dzieje nie widać od strony DK44 którą wielu ludzi podróżuje i obserwuje teren robót. W tamtym rejonie jest taki ”kopiec” na który można się wspiąć i podziwiać krajobrazy, tzn można było podziwiać krajobrazy dopóki nie było budowy. Teraz widać z niego bardzo dobrze co się tam dzieje. Z tej strony Huty widać ogromny zakres jakiś prac budowlanych i zniszczony przy tym teren. W tamtym miejscu było także bardzo dużo drzew i zarośli a teraz nie ma tam nic, wycięte jest wszystko. Widok jest przerażający, zbudowano także tam sporą część dróg. Wszystko to teren Skawiny, Borku Szlacheckiego i Rzozowa. Niby tamte prace to także efekt budowy tej linii energetycznej ale moim zdaniem nie zanosi się żeby tylko o budowę tej linii tam chodziło bo zakres terenu znacząco przekracza budowę linii. Jako mieszkaniec Skawiny jestem zaniepokojony stanem terenu który obserwowałem. Niestety nie posiadam żadnych zdjęć dla Państwa ponieważ w tych dwóch lokalizacjach byli robotnicy i nie chciałem się narażać na jakiś kłopoty itd. Poza tym zdjęcie nie odzwierciedla tego co się tam dzieje, trzeba się przejść i zobaczyć, zwłaszcza to co jest niedostępne z DK44. Proszę Państwa o jakieś informację czy w tamtym terenie poza budową linii mają być prowadzone jeszcze jakieś prace.Pozdrawiam serdecznie{…}
Treść listu Czytelnika przesłaliśmy również do Urzędu Miasta i Gminy Skawina oraz inwestora z prośbą o komentarz.
O odpowiedzi poinformujemy.
Ciekawe miejsce, wiele znaczyło dla naszego miasta, obejrzyjcie archiwalne wideo https://tiny.pl/wm9qb
Jeszcze trochę to najbliższym laskiem dla mieszkańców Skawiny będzie Puszcza Niepołomicka.
Moim zdaniem nic nie rozumiesz mieszkańców Skawiny, reprezentujesz interesy eksploatatorów i dorabiasz do tego ideologię.
W sumie to nic nowego nie przedstawiłeś. Wszyscy zainteresowani na kopcu już byli. Ameryki nie odkryłeś.Sam osobiście próbowałem interweniować ale teraz jest za późno.. Na tym portalu padły pytania. Budowa nowej linii to pikuś, a jak nie wierzycie to jazda na spacer.Przebudowa istniejących sieci jest teraz dla tych firm najbardziej absorbująca. Osobiście próbowałem zrobić cokolwiek i nic to nie dało
Nikt i nic z tym nie zrobi, bo Rząd w tym zakresie podjął dawno decyzję.Jak ktoś nie pojmuje to na nauki do Rydyka i jemu pochodnych
Fakt, najwięcej obcych się tam kręciło.
Ale jakos mi sie nie chce wierzyc, ze wlasciciele nie zostali poinformowani duzo wczesniej o tym, bo mogli cokolwiek egzekwować jako zadośćuczynienie.
“Kolejna sprawa to taka, że właściciele działek na których odbywają sie prace nie piszą listów, a raczej wykazywali zadowolenie z faktu, że mogą zabrać opał.” szczególnie że najwięcej jeździli ci co działek tam nie mają 🙂 a faktycznie radosci nie miara, że użyteczność działki spada do bliskiej zeru 🙂
Jako, że często tam bywam i mam kontakt z osobami pracującymi tam skomentuje list.
Jeśli chodzi o drogi- zostaly one stworzone na potrzeby budowy właśnie tej linii, sprzęt musi się tam poruszać, a wszelkie przepisy BHP muszą być przestrzegane, dlatego tak to wyglada. Dodam, że BHPowcy bardzo pilnują przebiegu prac ponieważ w niektórych miejscach sprzęt pracuje pod liniami wysokiego napięcia gdzie niewielka pomyłka operatora może skończyć się tragedią, wystarczy zbyt wysoko podniesiony wysięgnik czy lekka mżawka itd.
Dziwię sie, że nie informujecie InfoSkawina, że po zakończeniu prac teren zostanie przywrócony do stanu wcześniejszego, bo inwestor taki warunek musi spełnić.
Kolejna sprawa to taka, że właściciele działek na których odbywają sie prace nie piszą listów, a raczej wykazywali zadowolenie z faktu, że mogą zabrać opał.
Rozumiem mieszkańców Skawiny i ich ubolewanie, jednak uważam, ze zawsze można pójść na spacer kawałek dalej na śluzę do Borku Szlacheckiego gdzie również jest lasek i mnóstwo zawsze glodnych kaczek.
Nie ma co szukać dziury w całym bo prawnicy czuwają nad tym, by nic co moglo by naruszyć warunki umowy nie się wydarzyło.