List Czytelnika odnośnie ostatnich informacji o (nie)budowie ronda przy ul. Skotnickiej – Wrony (Kraków/Skawina)
[AKTUALIZACJA 4 września 2020 r.] Przedstawiamy Państwu kolejny, nadesłany do naszej redakcji list Czytelnika, który chciałby podzielić się refleksją na temat kwestii związanych z inwestycją w rozbudowę skrzyżowania w obrębie ul. Skotnickiej – Wrony, na granicy Krakowa i Skawiny (przy węźle A4 – Skawina). Zapraszamy do lektury oraz komentowania, również na Facebooku.
Pełna treść listu (pisownia oryginalna):
Szanowna Redakcjo,
Nie ze zdziwieniem przeczytałem artykuł o rezygnacji Zarządu Dróg Miasta Krakowa z budowy ronda na skrzyżowaniu ulicy Skotnickiej i Wrony. Nie ze zdziwieniem bo przecież mamy rok 2020 czyli rok nieszczęść a gdzież nieszczęście miałoby szukać pożywki jak nie na skawińskich inwestycjach o czym przekonuje nas choćby temat ciągnącej się kilkanaście lat budowy obwodnicy…
Jeśli ktoś ma czas, w oparciu o zamieszczane na łamach Waszego portalu skany pism/dokumentów mógłby się bawić w udowadnianie niekompetencji urzędników i osiągnąłby osobisty sukces jednak to niewiele zmieni, jak to się mówi mleko się rozlało, trzeba posprzątać a nie patrzyć jak rozpływa się po całej podłodze.
Najistotniejszym teraz pytaniem pozostaje: co w piśmie ZDMK oznacza słowo “rezygnujemy”?
Czy to oznacza pozostawienie układu komunikacyjnego w istniejącej formie na kolejne lata, czy też będzie szukane inne rozwiązanie skoro to nie zadowala dwóch stron?Pytacie nas Droga Redakcjo i słusznie czy mamy jakieś pomysły bo coś trzeba z tym fantem zrobić. I ja zachęcam wszystkich by wrzucać propozycje bo gdy jeden i drugi urząd zorientuje się że nikt się sprawą nie interesuje to sam wygasi temat. Zawsze to są jakieś oszczędności. Temat wraca dopiero gdy dojdzie do tragedii lub przed wyborami gdy trzeba będzie wbić szpilkę przeciwnikowi politycznemu…
Ja kilka lat temu na Waszym portalu proponowałem rozwiązania które moim zdaniem mogłyby rozwiązać ten problem:
lub złagodzić jego skutki:
Musiałoby się nad tymi propozycjami zebrać grono ekspertów żeby je przeanalizować choć jak widać po pismach z Waszego artykułu jedni eksperci twierdzą że rondo dwu pasowe rozwiąże problem, drudzy że jedno pasowe wystarczy… o eksperta jak widać też nie jest łatwo.
Kiedyś pisałem do GDDKiA czy będą robić coś z węzłem Skawina. Uzyskałem odpowiedź że dopiero gdy będzie temat poszerzania autostrady do formatu 2×3 pasy, czyli temat nie ruszy wcześniej niż w 2025r. a w praktyce (to mój domysł) pewnie w latach trzydziestych.
Pozwolę sobie na zaprezentowanie jeszcze jednej propozycji rozwiązania układu komunikacyjnego przy tym nieszczęsnym węźle.
Rozwiązanie to zakłada:
-rezygnację z budowy ronda na skrzyżowaniu Skotnicka-Wrony (to już się stało)
-zamiast tego ronda budowa innego po drugiej stronie autostrady od strony Krakowa ( przy hotelu Junior)
-de facto likwidacja skrzyżowania Skotnicka-Wrony -pasy o przeciwnym kierunku jazdy rozdzielone betonową zaporą. Oznaczałoby to że lewoskręty z ulic Wrony i Podgórki Tynieckie realizowane byłyby tylko przez zawracanie na rondach. Zakładam że nadrobienie autem kilkuset metrów drogi i zawracanie na rondzie spowoduje mniejsze spowolnienie ruchu niż sygnalizacja świetlna. Poza tym budowa ronda od strony Krakowa nie byłaby w obrębie DK44 i nie wymagałoby tak szerokich uzgodnień. Zakładam przy tym profil jezdni na wiadukcie nad autostradą 2+1( ze względu na ograniczoną szerokość ) i 2×2 od wiaduktu do ronda przy obwodnicy.
– dobudowę łącznicy Rzeszów – Kraków po śladzie starej drogi. Nie rozumiem dlaczego tego nie zrobiono wykorzystując choćby podbudowę starej jezdni dla oszczędności. Nawet jeżeli jest tam ciasno (węzeł ciepłowniczy) to myślę że nie bardziej ciasno niż na skręcie z Rzeszowa do Krakowa na węźle Łagiewniki. Dziś zjazd z Rzeszowa na Kraków i przecinanie zatłoczonego zwykle pasa ruchu to rosyjska ruletka.
– budowę kładki nad “niedoszłym” rondem przez GDDKiA jako forma partycypacji w kosztach i pokazanie dobrej woli.Również zachęcam wszystkich do dyskusji nad tematem i konstruktywnej krytyki
Pozdrawiam
Czytelnik
Załącznik:
O odpowiedź na ten list poprosiliśmy GDDKiA Oddział w Krakowie, Zarząd Dróg Miasta Krakowa oraz Urząd Miasta i Gminy w Skawinie.
I. ZDMK – 2 września 2020 r. odpisał tak:
Dzień Dobry,
Wczoraj przesłaliśmy do Państwa wyjaśnienie. Myślę, że odpowiadają one na list czytelnika.
https://zdmk.krakow.pl/nasze-dzialania/rozbudowa-ul-wrony-etap-ii-bez-ronda/
Michał Pyclik
ZESPÓŁ PRASOWY
Zarządu Dróg Miasta Krakowa
II. GDDKiA Oddział w Krakowie 3 września 2020 r. w ten sposób:
Szanowni Państwo,
Zarząd GDDKiA kończy się na granicy pomiędzy miastami Skawina i Kraków, a w przypadku węzła Skawina na łącznicach. Propozycja Czytelnika dotycząca budowy ronda po drugiej stronie autostrady obejmuje drogę, która nie jest zarządzana przez GDDKiA.
Jeżeli chodzi o węzeł Skawina, trwają prace koncepcyjne, ale nie ustalono ani zakresu ani terminu realizacji rozbudowy.
Z poważaniem
Iwona Mikrut
Główny specjalista ds. komunikacji społecznej
Oddział w Krakowie, ul. Mogilska 25, 31-542 Kraków
III. Urząd Miasta i Gminy w Skawinie jeszcze nie odpowiedział…
Zobacz także:
Odpowiedź GDDKiA na zarzuty Zarządu Dróg Miasta Krakowa w sprawie ronda turbinowego
A tak poza tym proszę niech ktoś spyta się po co budować ronda dwupasmowe (a nie turbinowe) skoro do ronda od strony Skawiny jest droga jednopasmowa, od strony obwodnicy jednopasmowa , ulica Wrony jednopasmowa zjazd z autostrady – skręt w prawo na Skawinę jednopasmowy!
Proste pytanie dlaczego cały węzeł Skawina nie należy pod naprawdę konkretna instytucje jaka jest GDDKiA?! Tylko zarzad drug Krakowa który nawet nie radzi sobie z inwestycjami w centrum Krakowa bałagan totalny maja..
Myślę że to nie przejdzie bo dobre pomysły nie niosą za sobą potrzeby wydawania kasy – no taki polski miś.